Mam wątpliwości, czy Michała Willmanna można
nazwać malarzem polskim. Autorzy różnie go traktują, a najczęściej milczą.
Jednak jego nazwisko znajduje się w "Słowniku malarzy polskich", a jego
dzieła zdobią polskie muzea i kościoły. Napewno warto je zobaczyć.
Michał Willmann urodził się w Królewcu w Prusach Książęcych, które do roku 1657 pozostawały lennem polskim. Początkowo uczył go jego ojciec, Christian. Około 1650 odbył podróż do Holandii i Flandrii, gdzie kształcił się na dziełach Rembrandta, Rubensa i van Dycka. W latach 1657-58 był nadwornym malarzem w Berlinie. W 1660 roku osiadł w Lubiążu, założył rodzinę, wybudował dom z wielką pracownią malarską oraz wszedł w posiadanie winnicy. Do Lubiąża sprowadził go opat cystersów Freiberg, który znał Michała Willmanna od 1656 roku. W Lubiążu artysta przeszedł z protestancyzmu na katolicyzm i rozpoczął pracę głównie dla miejscowych i czeskich klasztorów cysterskich (Lubiąż, Krzeszów, Trzebnica, Sedlec). Zrezygnował z tematyki portretowej i mitologicznej na rzecz barokowego malarstwa religijnego. Michał Willmann uznawany jest za największego malarza baroku na Śląsku, nazywany był "śląskim Rembrandtem". |
|
Nowości i uzupełnienia |
|